Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
↧
Mniejszości narodowe Białegostoku - oficjalnie
↧
Dam tobie bułkę chleba
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
↧
↧
SŁOWNIK GWARY BIAŁOSTOCKIEJ
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
↧
„Odniemczanie“ i polonizacja czyli z niemieckiego Breslau powstaje polski Wrocław
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
↧
Polityka historyczna oraz lokalna tożsamość we Wrocławiu po roku 1989
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
↧
↧
O gównie...
Deduykuje Michałowi i Pepe.
Skąd się bierze gówno wyjaśniać nie trzeba, wszyscy wiemy że zdupy, stąd ścisłe powiązanie zainteresowań Staśka tymi klimatami.
Ale jak to się dzieje, że dupa, rectum, wydala gówno?
Pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku radzieccy naukowcy stanęli przed bardzo wąznym i kompleksowym problemem.
W czasach przed Wielką Rewolucją Socjalistyczną, każdy chłop trzymał sobie jedną (lub kilka) świni i problem produkowanego przez nią gówna rozwiązywany był na poziomie pojedynzego gospodarstwa, nie stanowiło to większego problemu. Kiedy jednak Kraj Rad wprowadził kołchozy, zagęszczenie zwierząt na danym obszarze wzrosło nawet klka tysięcy razy. Pojawił się więc problem gówna, a dokładniej mówiąc jego nadmiar.
KC KPZR podszedł do problemu bardzo poważnie - powołano 9 niezależnych grup ekspertów i wysłano je w różne rejony ZSRR. Żadna z tych grup nie wiedziała o innych, nie zachodziła więc obawa że wyniki uzyskiwane przez jedną grupę mogą w sposób świadomy bądź nie, wpłynąć na wyniki którejkolwiek z grup pozostałych.
Po kilkumiesięcznych badaniach w terenie, wszystkie grupy doszły do tych samych wniosków.
Głównym i niemożliwym do obalenia wnioskiem był ścisły związek wydalania gówna z przyjmowanym przez świnie pokarmem.
Świnia jadła, przerabiała to na gówno które wydalała. Efektem ubocznym był przyrost masy własnej świni, ale to zagadnienie nie zostało zdefiniowane w programie badań komisji.
Wszytkie grupy niezależnie stwierdziły, że jakość pokarmu nie ma żadnego wpływu na ilość czy jakość gówna.
Ponieważ przed każdą grupą postawiono to samo zadanie - ograniczenie, czy wręcz zlikwidowanie zjawiska wydalania przez świnie gówna, następny krok był jasny dla każdej komisji: pozbawiono świnie źródła gówna, czyli pozbawiono je pokarmu.
Nie będę was zanudzał danymi statystycznymi, napiszę tylko, że zależnie od cech osobniczych świni, jej wagi, wieku itd, po pozbawieniu świni pokarmu wydalanie gówna trwało jeszcze jakiś czas, po czym całkowicie zanikło.
Wydawało się że znaleziono rozwiązanie, jednak po pewnym czasie (znów różnym dla różnych osobników) zaobserwowano niepokojący efekt uboczny - świnie zdychały.
I w zasadzie na tym kończę, licząc na waszą inteligencję.
P.S.
Staszku, nie próbuj nawet tego zrozumieć, i tak wydalisz jedynie gówno.
Skąd się bierze gówno wyjaśniać nie trzeba, wszyscy wiemy że zdupy, stąd ścisłe powiązanie zainteresowań Staśka tymi klimatami.
Ale jak to się dzieje, że dupa, rectum, wydala gówno?
Pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku radzieccy naukowcy stanęli przed bardzo wąznym i kompleksowym problemem.
W czasach przed Wielką Rewolucją Socjalistyczną, każdy chłop trzymał sobie jedną (lub kilka) świni i problem produkowanego przez nią gówna rozwiązywany był na poziomie pojedynzego gospodarstwa, nie stanowiło to większego problemu. Kiedy jednak Kraj Rad wprowadził kołchozy, zagęszczenie zwierząt na danym obszarze wzrosło nawet klka tysięcy razy. Pojawił się więc problem gówna, a dokładniej mówiąc jego nadmiar.
KC KPZR podszedł do problemu bardzo poważnie - powołano 9 niezależnych grup ekspertów i wysłano je w różne rejony ZSRR. Żadna z tych grup nie wiedziała o innych, nie zachodziła więc obawa że wyniki uzyskiwane przez jedną grupę mogą w sposób świadomy bądź nie, wpłynąć na wyniki którejkolwiek z grup pozostałych.
Po kilkumiesięcznych badaniach w terenie, wszystkie grupy doszły do tych samych wniosków.
Głównym i niemożliwym do obalenia wnioskiem był ścisły związek wydalania gówna z przyjmowanym przez świnie pokarmem.
Świnia jadła, przerabiała to na gówno które wydalała. Efektem ubocznym był przyrost masy własnej świni, ale to zagadnienie nie zostało zdefiniowane w programie badań komisji.
Wszytkie grupy niezależnie stwierdziły, że jakość pokarmu nie ma żadnego wpływu na ilość czy jakość gówna.
Ponieważ przed każdą grupą postawiono to samo zadanie - ograniczenie, czy wręcz zlikwidowanie zjawiska wydalania przez świnie gówna, następny krok był jasny dla każdej komisji: pozbawiono świnie źródła gówna, czyli pozbawiono je pokarmu.
Nie będę was zanudzał danymi statystycznymi, napiszę tylko, że zależnie od cech osobniczych świni, jej wagi, wieku itd, po pozbawieniu świni pokarmu wydalanie gówna trwało jeszcze jakiś czas, po czym całkowicie zanikło.
Wydawało się że znaleziono rozwiązanie, jednak po pewnym czasie (znów różnym dla różnych osobników) zaobserwowano niepokojący efekt uboczny - świnie zdychały.
I w zasadzie na tym kończę, licząc na waszą inteligencję.
P.S.
Staszku, nie próbuj nawet tego zrozumieć, i tak wydalisz jedynie gówno.
↧
Krzysiu, kochany mój Adolfku Weż ten twój szlauf z tom kamerkom, wsadź do kibla jak kluseczka
Krzysiu, kochany mój Adolfku - to ja twoja mama do ciebie przemawiam.
Weż ten twój szlauf z tom kamerkom, wsadź do kibla jak kluseczka defekuje, lub sika.
Łebka już wygnałeś? Jak go wygnałeś, zaproś na parę dni, też go tom kamerkom podglondaj w kiblu jak defekuje, sika, lulaczka myje.
Ty Krzysiu Adolfku tak lubisz gówna, kasety se w dupę wkładać, potem je oblizywać.
Pamietasz jak ja ci kupiła pokrowiec na klucze i ty go zaraz w dupę wsadził aby go oblizać.
Zassało pokrowiec z luczami i musielim jechać na pogotowie, bo kluseczka pogrzebaczem nie dała rady kluczy wyciągnąć.
Pamiętasz Krzysiu Adolfku jak było fajnie jak ci lulaczka „stawiałam“
Najbardziej lubiłeś zabawę w krasnoludka.
Krasnoludek w kapturku - krasnoludek bez kapturka. Pamiętasz jak się cieszyłeś, że krasnoludek urośnie i będzie zabawa:
Krasnal w kapturze - krasnal bez kaptura
Krasnoludek ci nie urósł, ale to wina starego, też miał tylko karsnoludka małego.
Ja ci gadała Krzysiu mój adolfku - wielkość krasnoludka nie jest ważna.
Masz jeszcze dziesięć palców u rąk i język.
Ale ty zamiast ostro za lizanie patelni się zabrać twej kluseczce, to mielesz tym ozorem i mielesz.
A urósł ci ten jęzor, że cho cho - zamiast lulaczek, jęzor ci urósł i palce u rąk jak złodziejowi
z Podola.
Krzysiu mój kochany Adolfku
Nie oblizuj już niczego co sobie lub komuś w dupę wkładałeś. Pamietasz, jak z tego zlota ty powrócił i tam się bawiłeś z kolesiami we wkładanie w dupę tej lutownicy, potem ją oblizywał ty i dostał zatrucia. Jak nieboraku leżał ty dwa tygodnie bardzo chory i srał, aż cię odwodniło, musieli ci kroplówki dawać, aby cie nawodnić i jakieś elektrolity wlewali, jak do alkumulatora.
Co ty biedaku już nawyprawiałeś.
Pamietasz jak miesiąc u mnie w piwnicy się ukrywał, jak szukali tych co pociagi zatrzymywali radiem?
Krzysiu bidoczku, zamiast te penisy osła i bycze jaja zjadać, upiekę ci mielonego, kotleta z kością, wołowego kawał mięsiwa, może jakom kaczkem albo i gęś, zaprzestań tych penisów osła i byczych jaj.
Jak ci tą prostatę wytargali i tą żyłkę złośliwie przecieli aby ci lulaczek nie stawał - to teraz ci tak z tego lulaczka do tej łysej główki wali.
A kupiła ja ci nowy kaszkiecik, aby łysinę zakrywać ty mógł.
Ludzie dajta już spokój mojemu Krzyśkowi kochanemu Adolfkowi. To dobry chłopak, tylko mu z lulaczka do tej łysej pały wali. Dajta mu spokój - proszę was.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:43:01
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590438
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:43:21
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590440
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:43:41
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590441
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:44:01
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590442
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:44:16
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590443
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:44:41
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590444
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:44:56
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590445
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:45:13
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590446
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:45:27
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590447
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:45:49
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590448
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:46:11
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590450
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:46:31
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590451
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:46:50
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590452
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
O gównie...
krótki traktat z morałem
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 14:04:47
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590461
Od: 2018-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 Dedykuje Michałowi i Pepe.
Skąd się bierze gówno wyjaśniać nie trzeba, wszyscy wiemy że zdupy, stąd ścisłe powiązanie zainteresowań Staśka tymi klimatami.
Ale jak to się dzieje, że dupa, rectum, wydala gówno?
Pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku radzieccy naukowcy stanęli przed bardzo wąznym i kompleksowym problemem.
W czasach przed Wielką Rewolucją Socjalistyczną, każdy chłop trzymał sobie jedną (lub kilka) świni i problem produkowanego przez nią gówna rozwiązywany był na poziomie pojedynzego gospodarstwa, nie stanowiło to większego problemu. Kiedy jednak Kraj Rad wprowadził kołchozy, zagęszczenie zwierząt na danym obszarze wzrosło nawet klka tysięcy razy. Pojawił się więc problem gówna, a dokładniej mówiąc jego nadmiar.
KC KPZR podszedł do problemu bardzo poważnie - powołano 9 niezależnych grup ekspertów i wysłano je w różne rejony ZSRR. Żadna z tych grup nie wiedziała o innych, nie zachodziła więc obawa że wyniki uzyskiwane przez jedną grupę mogą w sposób świadomy bądź nie, wpłynąć na wyniki którejkolwiek z grup pozostałych.
Po kilkumiesięcznych badaniach w terenie, wszystkie grupy doszły do tych samych wniosków.
Głównym i niemożliwym do obalenia wnioskiem był ścisły związek wydalania gówna z przyjmowanym przez świnie pokarmem.
Świnia jadła, przerabiała to na gówno które wydalała. Efektem ubocznym był przyrost masy własnej świni, ale to zagadnienie nie zostało zdefiniowane w programie badań komisji.
Wszytkie grupy niezależnie stwierdziły, że jakość pokarmu nie ma żadnego wpływu na ilość czy jakość gówna.
Ponieważ przed każdą grupą postawiono to samo zadanie - ograniczenie, czy wręcz zlikwidowanie zjawiska wydalania przez świnie gówna, następny krok był jasny dla każdej komisji: pozbawiono świnie źródła gówna, czyli pozbawiono je pokarmu.
Nie będę was zanudzał danymi statystycznymi, napiszę tylko, że zależnie od cech osobniczych świni, jej wagi, wieku itd, po pozbawieniu świni pokarmu wydalanie gówna trwało jeszcze jakiś czas, po czym całkowicie zanikło.
Wydawało się że znaleziono rozwiązanie, jednak po pewnym czasie (znów różnym dla różnych osobników) zaobserwowano niepokojący efekt uboczny - świnie zdychały.
I w zasadzie na tym kończę, licząc na waszą inteligencję.
P.S.
Staszku, nie próbuj nawet tego zrozumieć, i tak wydalisz jedynie gówno.
Weż ten twój szlauf z tom kamerkom, wsadź do kibla jak kluseczka defekuje, lub sika.
Łebka już wygnałeś? Jak go wygnałeś, zaproś na parę dni, też go tom kamerkom podglondaj w kiblu jak defekuje, sika, lulaczka myje.
Ty Krzysiu Adolfku tak lubisz gówna, kasety se w dupę wkładać, potem je oblizywać.
Pamietasz jak ja ci kupiła pokrowiec na klucze i ty go zaraz w dupę wsadził aby go oblizać.
Zassało pokrowiec z luczami i musielim jechać na pogotowie, bo kluseczka pogrzebaczem nie dała rady kluczy wyciągnąć.
Pamiętasz Krzysiu Adolfku jak było fajnie jak ci lulaczka „stawiałam“
Najbardziej lubiłeś zabawę w krasnoludka.
Krasnoludek w kapturku - krasnoludek bez kapturka. Pamiętasz jak się cieszyłeś, że krasnoludek urośnie i będzie zabawa:
Krasnal w kapturze - krasnal bez kaptura
Krasnoludek ci nie urósł, ale to wina starego, też miał tylko karsnoludka małego.
Ja ci gadała Krzysiu mój adolfku - wielkość krasnoludka nie jest ważna.
Masz jeszcze dziesięć palców u rąk i język.
Ale ty zamiast ostro za lizanie patelni się zabrać twej kluseczce, to mielesz tym ozorem i mielesz.
A urósł ci ten jęzor, że cho cho - zamiast lulaczek, jęzor ci urósł i palce u rąk jak złodziejowi
z Podola.
Krzysiu mój kochany Adolfku
Nie oblizuj już niczego co sobie lub komuś w dupę wkładałeś. Pamietasz, jak z tego zlota ty powrócił i tam się bawiłeś z kolesiami we wkładanie w dupę tej lutownicy, potem ją oblizywał ty i dostał zatrucia. Jak nieboraku leżał ty dwa tygodnie bardzo chory i srał, aż cię odwodniło, musieli ci kroplówki dawać, aby cie nawodnić i jakieś elektrolity wlewali, jak do alkumulatora.
Co ty biedaku już nawyprawiałeś.
Pamietasz jak miesiąc u mnie w piwnicy się ukrywał, jak szukali tych co pociagi zatrzymywali radiem?
Krzysiu bidoczku, zamiast te penisy osła i bycze jaja zjadać, upiekę ci mielonego, kotleta z kością, wołowego kawał mięsiwa, może jakom kaczkem albo i gęś, zaprzestań tych penisów osła i byczych jaj.
Jak ci tą prostatę wytargali i tą żyłkę złośliwie przecieli aby ci lulaczek nie stawał - to teraz ci tak z tego lulaczka do tej łysej główki wali.
A kupiła ja ci nowy kaszkiecik, aby łysinę zakrywać ty mógł.
Ludzie dajta już spokój mojemu Krzyśkowi kochanemu Adolfkowi. To dobry chłopak, tylko mu z lulaczka do tej łysej pały wali. Dajta mu spokój - proszę was.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:43:01
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590438
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:43:21
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590440
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:43:41
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590441
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:44:01
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590442
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:44:16
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590443
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:44:41
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590444
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:44:56
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590445
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:45:13
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590446
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:45:27
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590447
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:45:49
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590448
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:46:11
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590450
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:46:31
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590451
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 13:46:50
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590452
Od: 2018-7-12
Nie wytrzymałeś nawet pół dnia, chuju.
O gównie...
krótki traktat z morałem
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 14:04:47
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590461
Od: 2018-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 Dedykuje Michałowi i Pepe.
Skąd się bierze gówno wyjaśniać nie trzeba, wszyscy wiemy że zdupy, stąd ścisłe powiązanie zainteresowań Staśka tymi klimatami.
Ale jak to się dzieje, że dupa, rectum, wydala gówno?
Pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku radzieccy naukowcy stanęli przed bardzo wąznym i kompleksowym problemem.
W czasach przed Wielką Rewolucją Socjalistyczną, każdy chłop trzymał sobie jedną (lub kilka) świni i problem produkowanego przez nią gówna rozwiązywany był na poziomie pojedynzego gospodarstwa, nie stanowiło to większego problemu. Kiedy jednak Kraj Rad wprowadził kołchozy, zagęszczenie zwierząt na danym obszarze wzrosło nawet klka tysięcy razy. Pojawił się więc problem gówna, a dokładniej mówiąc jego nadmiar.
KC KPZR podszedł do problemu bardzo poważnie - powołano 9 niezależnych grup ekspertów i wysłano je w różne rejony ZSRR. Żadna z tych grup nie wiedziała o innych, nie zachodziła więc obawa że wyniki uzyskiwane przez jedną grupę mogą w sposób świadomy bądź nie, wpłynąć na wyniki którejkolwiek z grup pozostałych.
Po kilkumiesięcznych badaniach w terenie, wszystkie grupy doszły do tych samych wniosków.
Głównym i niemożliwym do obalenia wnioskiem był ścisły związek wydalania gówna z przyjmowanym przez świnie pokarmem.
Świnia jadła, przerabiała to na gówno które wydalała. Efektem ubocznym był przyrost masy własnej świni, ale to zagadnienie nie zostało zdefiniowane w programie badań komisji.
Wszytkie grupy niezależnie stwierdziły, że jakość pokarmu nie ma żadnego wpływu na ilość czy jakość gówna.
Ponieważ przed każdą grupą postawiono to samo zadanie - ograniczenie, czy wręcz zlikwidowanie zjawiska wydalania przez świnie gówna, następny krok był jasny dla każdej komisji: pozbawiono świnie źródła gówna, czyli pozbawiono je pokarmu.
Nie będę was zanudzał danymi statystycznymi, napiszę tylko, że zależnie od cech osobniczych świni, jej wagi, wieku itd, po pozbawieniu świni pokarmu wydalanie gówna trwało jeszcze jakiś czas, po czym całkowicie zanikło.
Wydawało się że znaleziono rozwiązanie, jednak po pewnym czasie (znów różnym dla różnych osobników) zaobserwowano niepokojący efekt uboczny - świnie zdychały.
I w zasadzie na tym kończę, licząc na waszą inteligencję.
P.S.
Staszku, nie próbuj nawet tego zrozumieć, i tak wydalisz jedynie gówno.
↧
OsobnikMialOdUrodzenia pisze skopiowane traktaty z okresu PRL i nieboszczki PZPR
OsobnikMialOdUrodzenia pisze skopiowane traktaty z okresu PRL i nieboszczki PZPR
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 14:04:47
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590461
Od: 2018-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 Dedykuje Michałowi i Pepe.
Skąd się bierze gówno wyjaśniać nie trzeba, wszyscy wiemy że zdupy, stąd ścisłe powiązanie zainteresowań Staśka tymi klimatami.
Ale jak to się dzieje, że dupa, rectum, wydala gówno?
Pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku radzieccy naukowcy stanęli przed bardzo wąznym i kompleksowym problemem.
W czasach przed Wielką Rewolucją Socjalistyczną, każdy chłop trzymał sobie jedną (lub kilka) świni i problem produkowanego przez nią gówna rozwiązywany był na poziomie pojedynzego gospodarstwa, nie stanowiło to większego problemu. Kiedy jednak Kraj Rad wprowadził kołchozy, zagęszczenie zwierząt na danym obszarze wzrosło nawet klka tysięcy razy. Pojawił się więc problem gówna, a dokładniej mówiąc jego nadmiar.
KC KPZR podszedł do problemu bardzo poważnie - powołano 9 niezależnych grup ekspertów i wysłano je w różne rejony ZSRR. Żadna z tych grup nie wiedziała o innych, nie zachodziła więc obawa że wyniki uzyskiwane przez jedną grupę mogą w sposób świadomy bądź nie, wpłynąć na wyniki którejkolwiek z grup pozostałych.
Po kilkumiesięcznych badaniach w terenie, wszystkie grupy doszły do tych samych wniosków.
Głównym i niemożliwym do obalenia wnioskiem był ścisły związek wydalania gówna z przyjmowanym przez świnie pokarmem.
Świnia jadła, przerabiała to na gówno które wydalała. Efektem ubocznym był przyrost masy własnej świni, ale to zagadnienie nie zostało zdefiniowane w programie badań komisji.
Wszytkie grupy niezależnie stwierdziły, że jakość pokarmu nie ma żadnego wpływu na ilość czy jakość gówna.
Ponieważ przed każdą grupą postawiono to samo zadanie - ograniczenie, czy wręcz zlikwidowanie zjawiska wydalania przez świnie gówna, następny krok był jasny dla każdej komisji: pozbawiono świnie źródła gówna, czyli pozbawiono je pokarmu.
Nie będę was zanudzał danymi statystycznymi, napiszę tylko, że zależnie od cech osobniczych świni, jej wagi, wieku itd, po pozbawieniu świni pokarmu wydalanie gówna trwało jeszcze jakiś czas, po czym całkowicie zanikło.
Wydawało się że znaleziono rozwiązanie, jednak po pewnym czasie (znów różnym dla różnych osobników) zaobserwowano niepokojący efekt uboczny - świnie zdychały.
I w zasadzie na tym kończę, licząc na waszą inteligencję.
Watpię prosiaczku nie tylko w ich inteligencję, ale i w twoją inteligencję.
Po tylu latach jakieś olśnienie przyszło?
Co cię prosiaczku natchnęło?
Ja wam debile od lat usiłuję to samo do zakutych łbów wtłoczyć - nagle prosiaczka olsniło?
A może ta zmiana pogody, nagłe ochłodzenie i nagłe zmiany ciśnienia prosiaczkowi cosik w mózgu na moment poprawiło funkcjonalność
Czyli co prosiaczku?
Nastanie spokój na forum?
Nie sądzę
Misza to głab i pieniacz, on potrzebuje takich kliomatów jak tlenu w powietrzu
Grabowski vel pepe polszacki, to też nielichy głąb.
A ty prosiaczku czyścisz przedpole, rozminowujesz przedpole, przed przejęciem forum?
Nie sądzę prosiaczku, abys potrafił tu sam funkcjonować, nie uda ci się tu zassać ludzi normalnych.
Tak więc kolejny kapiszon i to jeszcze zamokniety
Te wszystkie pierdy o ojkofobiach i innych zdradzieckich mordach tak podprogowo na was łotry działają.
Ale gdyby akurat się udało uwolnić to forum od kompletnych idiotów?
Już mam temat techniczny o krótkofalarstwie przygotowany, byłby prekursorem ten temat, do dalszej aktywności typowo radioamatorskiej i krótkofalarskiej.
OsobnikMialOdUrodzenia
01.10.2018 14:04:47
Grupa: Użytkownik
Posty: 68 #2590461
Od: 2018-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 Dedykuje Michałowi i Pepe.
Skąd się bierze gówno wyjaśniać nie trzeba, wszyscy wiemy że zdupy, stąd ścisłe powiązanie zainteresowań Staśka tymi klimatami.
Ale jak to się dzieje, że dupa, rectum, wydala gówno?
Pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku radzieccy naukowcy stanęli przed bardzo wąznym i kompleksowym problemem.
W czasach przed Wielką Rewolucją Socjalistyczną, każdy chłop trzymał sobie jedną (lub kilka) świni i problem produkowanego przez nią gówna rozwiązywany był na poziomie pojedynzego gospodarstwa, nie stanowiło to większego problemu. Kiedy jednak Kraj Rad wprowadził kołchozy, zagęszczenie zwierząt na danym obszarze wzrosło nawet klka tysięcy razy. Pojawił się więc problem gówna, a dokładniej mówiąc jego nadmiar.
KC KPZR podszedł do problemu bardzo poważnie - powołano 9 niezależnych grup ekspertów i wysłano je w różne rejony ZSRR. Żadna z tych grup nie wiedziała o innych, nie zachodziła więc obawa że wyniki uzyskiwane przez jedną grupę mogą w sposób świadomy bądź nie, wpłynąć na wyniki którejkolwiek z grup pozostałych.
Po kilkumiesięcznych badaniach w terenie, wszystkie grupy doszły do tych samych wniosków.
Głównym i niemożliwym do obalenia wnioskiem był ścisły związek wydalania gówna z przyjmowanym przez świnie pokarmem.
Świnia jadła, przerabiała to na gówno które wydalała. Efektem ubocznym był przyrost masy własnej świni, ale to zagadnienie nie zostało zdefiniowane w programie badań komisji.
Wszytkie grupy niezależnie stwierdziły, że jakość pokarmu nie ma żadnego wpływu na ilość czy jakość gówna.
Ponieważ przed każdą grupą postawiono to samo zadanie - ograniczenie, czy wręcz zlikwidowanie zjawiska wydalania przez świnie gówna, następny krok był jasny dla każdej komisji: pozbawiono świnie źródła gówna, czyli pozbawiono je pokarmu.
Nie będę was zanudzał danymi statystycznymi, napiszę tylko, że zależnie od cech osobniczych świni, jej wagi, wieku itd, po pozbawieniu świni pokarmu wydalanie gówna trwało jeszcze jakiś czas, po czym całkowicie zanikło.
Wydawało się że znaleziono rozwiązanie, jednak po pewnym czasie (znów różnym dla różnych osobników) zaobserwowano niepokojący efekt uboczny - świnie zdychały.
I w zasadzie na tym kończę, licząc na waszą inteligencję.
Watpię prosiaczku nie tylko w ich inteligencję, ale i w twoją inteligencję.
Po tylu latach jakieś olśnienie przyszło?
Co cię prosiaczku natchnęło?
Ja wam debile od lat usiłuję to samo do zakutych łbów wtłoczyć - nagle prosiaczka olsniło?
A może ta zmiana pogody, nagłe ochłodzenie i nagłe zmiany ciśnienia prosiaczkowi cosik w mózgu na moment poprawiło funkcjonalność
Czyli co prosiaczku?
Nastanie spokój na forum?
Nie sądzę
Misza to głab i pieniacz, on potrzebuje takich kliomatów jak tlenu w powietrzu
Grabowski vel pepe polszacki, to też nielichy głąb.
A ty prosiaczku czyścisz przedpole, rozminowujesz przedpole, przed przejęciem forum?
Nie sądzę prosiaczku, abys potrafił tu sam funkcjonować, nie uda ci się tu zassać ludzi normalnych.
Tak więc kolejny kapiszon i to jeszcze zamokniety
Te wszystkie pierdy o ojkofobiach i innych zdradzieckich mordach tak podprogowo na was łotry działają.
Ale gdyby akurat się udało uwolnić to forum od kompletnych idiotów?
Już mam temat techniczny o krótkofalarstwie przygotowany, byłby prekursorem ten temat, do dalszej aktywności typowo radioamatorskiej i krótkofalarskiej.
↧
Co was mendy obchodzi co ja sobie piszę ?
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧
↧
Co mnie zawsze interesowało - ZAWSZE!
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧
Pamiętam zeszłoroczne otwarcie -
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧
No dalej - bydlaki - zapodajcie to QSO z Brazylią emisją FT8call
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧
Coś wam zdradzę - kutasy - w czym jestem dobry
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧
↧
Coś wam zdradzę - kutasy - w czym jestem dobry
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧
Pamiętna data 20 lipca 1969 roku.
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧
OLIVIA pasmo 30m
DO WPISU DOŁĄCZONY JEST MATERIAŁ VIDEO - PRZEJDZ NA STRONĘ ABY GO ZOBACZYĆ !
↧
to nic nie da debilu, te twoje podrygi pedryla, dobrze o tym wiesz Krzysztofie Sielski SQ6ADE
Nie dało rady pięć lat temu systematyczne gnojenie mnie (w twoim mniemaniu)
Mogę tu zapodać trochę szczegółów z twego życia pedrylu, autentycznych twych skurwysyństw.
A w ogóle to możesz coś dla mnie zrobić?
Tak dokładnie to - mocno mnie cmoknij, aż mi patrzałki w oczodoły wciągnie.
Możesz też mocno dmuchnąć, aż mi patrzałki wyjdą z oczodołów.
haj czaj w gulasz z penisów i byczych jaj sraj
Mogę tu zapodać trochę szczegółów z twego życia pedrylu, autentycznych twych skurwysyństw.
A w ogóle to możesz coś dla mnie zrobić?
Tak dokładnie to - mocno mnie cmoknij, aż mi patrzałki w oczodoły wciągnie.
Możesz też mocno dmuchnąć, aż mi patrzałki wyjdą z oczodołów.
haj czaj w gulasz z penisów i byczych jaj sraj
↧
↧
Co was mendy obchodzi co ja sobie piszę ?
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧
Co mnie zawsze interesowało - ZAWSZE!
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧
Pamiętam zeszłoroczne otwarcie -
urba-kurwa-nowicz ubecki kurwiszon
↧